poniedziałek, 22 września 2014

Słońce ty moje!

Kocham szarości! Wszystkie jej odcienie. Od bardzo jasnych, aż po grafity. Szarości są świetnym tłem dla bardziej zdecydowanych kolorów, wydobywając ich barwę. Od jakiegoś czasu jestem zakochana w połączeniu szarego z żółtym. Zdaje się, że nie tylko ja pałam miłością do tego duetu, bo w sieci jest mnóstwo wnętrz, w których wykorzystano te kolory. 
Osobiście nie przemawiają do mnie wnętrza przeładowane żółcią. Ścianom pomalowanym na żółto stanowczo mówię Nie. Co innego akcenty w stonowanych wnętrzach. Dla osób mniej odważnych ciekawym rozwiązaniem jest wprowadzenie dodatków w postaci poduszek, ramek na zdjęcia, lampy czy choćby wazoników.
Również w swoim domu postanowiłam wprowadzić odrobinę tego rozweselającego koloru. Padło na sypialnie, a dokładniej na łóżeczko mojego synka (ale o tym innym razem). Jest jeszcze parę "żółtych" pomysłów do zrealizowania, ale na to trzeba troszkę czasu.
Tymczasem kilka inspirujących wnętrz. Enjoy :-) 













źródło
źródło
źródło
źródło
źródło

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz