Są dwa typy domów, w których jestem bezgranicznie zakochana i mogłabym w takich spędzić resztę życia. Jeden z nich to dom niczym stodoła, drugi - stara fabryka zaadaptowana na mieszkanie.
Dziś na tapecie pierwszy typ budynków.
Strzeliste dachy, duże przeszklenia, surowość materiałów i stare przeplatające się z nowym - to mieszanka idealna dająca niesamowity efekt.
Swego czasu oglądałam w tv program o adaptacji budynków gospodarczych i zachwycałam się uzyskiwanymi efektami okupionymi ogromem pracy. Nowe życie w starych murach. Wówczas moja wyobraźnia szalała, zastanawiałam się, jak sama urządziłabym taki budynek. Cóż... za marzenia na szczęście nie karzą, więc pomarzyć można.
Poniżej kilka starych budynków przerobionych na nowe i kilka nowych budowanych na wzór stodoły.
I love it!!!
via
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz